Restauracja Lewandowskiego – Nine’s Restaurant & Sports Bar

Pora na kolejny wpis z serii kulinarnej i moich przygód z polskimi restauracjami! Muszę przyznać, że takie recenzje restauracji przypadły mi do gustu. Pewnie dlatego, że uwielbiam odkrywać nowe miejscówki. Tym razem na świeczniku ląduje knajpa Roberta Lewandowskiego o dość długiej nazwie – Nine’s Restaurant & Sports Bar. Powstała ona w 2021 roku, także jest to całkiem świeże miejsce na mapie Warszawy. Jak wspominam pobyt w restauracji Lewandowskiego? Czy podzielam opinie o restauracji Lewandowskiego? Już odpowiadam!

Nowa restauracja Lewandowskiego w Warszawie

Znane osoby często inwestują w biznesy takie jak restauracje, więc nie dziwi fakt, że Robert Lewandowski również postanowił otworzyć własną kanjpkę. Lewandowski nie jest jednak jedynym właścicielem tego lokalu, ale nie trudno się domyślić, że to właśnie jego nazwisko stoi za tłumami oczekującymi na stolik – wiem co mówię, sama czekałam około 40 minut. Ciekawy jest również fakt, kto stoi za menu restauracji Lewandowskiego, a jest to Tadeusz Muller, czyli syn Magdy Gessler, o której restauracji pisałam niedawno w innym wpisie. Restauracje otwierane przez znane osoby często cieszą się dużą popularnością, ponieważ ludzi ciągnie do nich ciekawość, chęć sprawdzenia jak tam jest. Nie ukrywam, że ja także znalazłam się tam z tego powodu 😀

Restauracja Lewandowskiego – menu, na które postawiłam

Jeśli chodzi o menu, to widać, że jest w nim starannie wyselekcjonowana i przemyślana lista dań. Nie da się być dobrym we wszystkim, tak więc restauracje, których menu ciągnie się bez końca i jest pełne rozmaitych dań, w dodatku z różnych zakątków świata, zawsze budzi moją nieufność. W tym przypadku wszystko wydaje się być spójne.

Zamówiliśmy Nine’s Classic Burger, w cenie 37,90zł oraz Mexico Steak Quesa również za 37,90zł, do którego podany był słynny mac&cheese. Jedzenie było smaczne i naprawdę bardzo ładnie podane, co również ma niemałe znaczenie, przynajmniej dla mnie. Burger w połączeniu z frytkami i sałatką dawał radę zaspokoić głód i był naprawdę w porządku. Mexico Steak Quesa również dało się najeść i nacieszyć oko.

Na koniec zdecydowaliśmy się również wziąć świeżo wypiekane precle w kształcie cyferki 9. Koszt takiego precla to 14,90. Wzięłam również kilka dla bliskich, ponieważ po obiedzie u Lewandowskiego wracaliśmy już prosto do domu. Precle podawane są z sosami, co uważam za duży plus, bo precelek z sosem jest znacznie lepszy, niż suchy precelek bez dodatków. Warto spróbować!

Restauracja Lewandowskiego – opinia Pani-Ka

Jaka jest moja opinia o restauracji Lewandowskiego? Muszę przyznać, że miło spędziłam tam czas. To ciekawe doświadczenie, które warto przeżyć. W menu każdy powinien znaleźć coś dla siebie, nie brakuje także dań vegańskich. Obsługa jest sympatyczna, a wystrój ciekawy. Cieszę się, że odhaczyłam to miejsce podczas moich podbojów restauracyjnej mapy Warszawy!